Taniec uczuć — piosenka jakiej nie było
„Taniec uczuć” — piosenka pełna radości, czy może dzikiej melancholii? To na pewno gra kontrastów. Gra gitara, a wokal wybrzmiewa pełnią serca, a następnie wiatr niesie go przez wydmy. Tego trzeba posłuchać i na pewno dobrze jest zobaczyć.
Piosenka „Taniec uczuć” pod moim piórem powstała we wrześniu 2020, ale dopiero teraz dane jej było ujrzeć światło dzienne. Fakt, dotychczas grywałam ją tylko po nocach. 😉 Pomysł na teledysk pojawił się w trakcie podróży po Gran Canarii i postanowiłam wypuścić ją dopiero, wzbogaconą o bodźce wizualne.
Czasami tańczy w nas miłość, czasami smutek, złość albo nienawiść. Jak to jest, że jeszcze nie zwariujemy od tego tańca? Przed Państwem piosenka lekka w przekazie, wpadająca w ucho i dosyć poetycka. Niewiele tutaj z rockowej bestii, zaś więcej z zawirowanej w swoich uczuciach podróżniczki. Przed Państwem Taniec Uczuć, czyli coś, czego nie uczą w żadnej szkole tańca, a w szkole zwanej ŻYCIEM. Zapraszam do posłuchania, własnej interpretacji tekstu i podziwiania widoków — w końcu teledysk został nakręcony na uroczej Gran Canarii. A jeżeli spodoba się Gran Canaria, przypominam o mojej relacji podróżniczej z tego miejsca. Najlepiej zacząć od części pierwszej. 😉
tekst refrenu:
Tańczy w nas smutek, balansując na krawędzi życia…
Tańczy w nas miłość — tyle łez ma do wypicia!
I tańczy bezradność — na rozpaczy fundamencie.
I tańczy nadzieja, przyśpiewując: „Co to będzie?”
Zatańczy w nas radość — choćby miała trwać przez chwilę!
Zatańczy w nas szczęście — nawet jeśli się pomylę!
Zatańczy w nas miłość — nawet ta niedoskonała!
Zatańczy w nas wiara, że się już nie będę więcej bała!
Jeżeli podoba Ci się moja muzyczna twórczość, zachęcam do zasubskrybowania mojego kanału na YT.
1 thought on “Taniec uczuć — piosenka jakiej nie było”